Mamy to? Okej. 

To teraz potrzebujesz jedynie ustalić swój cel. Czy to będzie godzina nauki dziennie, czy pół, czy może przygotowywanie się na każde ćwiczenia? Nauka dwudziestu nowych słówek każdego dnia? 📋

Ustal sobie taki cel, od którego się nie wywiniesz. Jak masz być przygotowany, to masz mieć rozwiązaną listę zadań czy opracowane zagadnienia. Jeśli godzina, to godzina. ⏲️

Teraz zastanów się, jaka kwota będzie dla ciebie dokuczliwa, jeśli będziesz ją tracił, za każdym razem, gdy nie wypełnisz swojego celu. Pięć złotych jest chyba najbardziej optymalną opcją, ale może dla ciebie lepsze będzie dwa złote, albo dyszka. 😱

Wymyśl także, na co pójdą te pieniądze. W pierwotnej wersji, którą poznałam - na piwo po zdanych kolokwiach. 🍻 Ale jeśli potrzebujesz, zmodyfikuj to, może ciebie motywować będzie, że albo się uczysz, albo te pieniądze przepadną. 

Świetnie, jeśli masz znajomych z którymi możesz podjąć się takiego wyzwania – to wzajemna motywacja, ale i podnoszenie się na duchu, jeśli ty masz już w skarbonce 50zł, ale kolega niewiele mniej. W końcu wszyscy mamy lepsze i gorsze dni, warto o tym pamiętać 🍀