Prezenty dla wielbicielki ajurwedy


Szukasz prezentu dla przyjaciółki, która interesuje się ajurwedą? A może dla mamy, która wkręciła się niedawno w jogę, bądź po prostu inspiracji na prezent dla samej siebie? Zobacz moje propozycje.


Podstawy ajurwedy:

  1. Książka "Ajurweda w praktyce" (20zł)
  2. Konsultacja ajurwedyjska (150-200zł)

    "Ajurweda w praktyce" polecana jest dla zupełnych nowicjuszy, i w przystępny sposób wprowadza w świat ajurwedy. Do tego polecam nagrania Nicole Radomskiej - Po prostu ajurweda na Youtubie. Rozjaśniają wiele zagadnień. A konsultacja to pomysł na prezent dla osoby, która zainteresowała się tym systemem, trochę czyta, stara się wprowadzać zalecenia, ale potrzebuje pomocy - czy to w określeniu swojej doszy, czy konkretnych zaleceń dla swoich dolegliwości. 

    Joga: 

    1. Mata do jogi (150-300zł)
    2. Wałek do jogi (70-150zł)
    Podstawy, by móc zacząć praktykę. Moja mata to Lotus Pro firmy Bodhi, kosztowała 160zł, jest miękka, gruba i antypoślizgowa, dla początkującej mnie idealna. Do tego ulubione wideo z sekwencją jogi na YouTube (ja aktualnie uwielbiam Basię Tworek) i można się jogować. W sumie na początek to nawet tego wałka nie potrzeba, ale jak przyjemnie się na nim leży w relaksacji!

    P.S: Jest wiele przepięknych mat do jogi, np. Moonholi, ale dają już mocno po kieszeni. 
    P.S.2: Tę kategorię można bardzo rozbudować - zawsze znajdzie się jakiś pomysł na prezent dla joginki. Paski, klocki, pokrowiec na matę lub pasek do transportu, poduszki na oczy, poduszki do medytacji, karty z asanami...


    Aromaterapia:

    1. Dyfuzor do olejków eterycznych (100-300zł)
    2. Zestaw olejków eterycznych (6-30zł za buteleczkę)
    Dyfuzor to jeden z najlepszych prezentów jakie dostałam. O niebo lepszy od świec czy kominków zapachowych (których zresztą nie wolno używać do olejków eterycznych). W ciągu dnia cicho sobie szemrze i rozpyla olejek pomarańczowy, nastrajający niezwykle pozytywnie i dający kopa energetycznego, a wieczorami lawendowy, który wycisza i pomaga przygotować się do snu. Niezastąpiony też w razie choroby, wtedy stosuję inhalacje z olejkiem z drzewa herbacianego i kamforowca. Szczerze polecam! Mój model to Jasmine, od Stadler Form, kosztował ok. 250zł.


    Masaż:

    1. Drewniana szczotka do masażu ciała (15-80zł)
    2. Olejek do masażu (od 10zł)
    Jeśli nie zależy ci na gwiazdkach, słońcach i innych wzorach, podpowiadam, że najtańszą szczotkę dostaniesz w każdym Rossmannie za 15zł. Jest idealna do masażu ciała na sucho.
    Co do olejku, na początek super sprawdza się mieszanka Babydream lub The Balance of Ayurveda, obie dostępne w Rossmannie za ok. 10zł. Jeśli chcesz dopasować olej do swojej doszy, sięgnij po sezamowy (vata), kokosowy (pitta) lub musztardowy (kapha), te dostaniesz w sklepie ze zdrową żywnością. 

    Osiędbanie:

    1. Herbaty YogiTea (12-18zł)
    2. Herbata księżycowa Essence.pl (24zł)
    3. Świecznik z soli himalajskiej (od 10zł)
    4. Czyścik do języka (10-25zł)
    Przeróżne umilacze życia. Herbat YogiTea jest cała masa i myślę że każdy znajdzie coś dla siebie, od Turmeric Chai, przez dedykowane dla kobiet Women's Balance i Energy, po Sweet Chai i Inner Harmony. Na początek polecam Finest Selection w którym znajdziesz sześć różnych smaków na spróbowanie. Księżycowa z Essence dedykowana jest specjalnie dla kobiet w czasie menstruacji, ma łagodzić skurcze i napięcie, a do tego jej opakowanie jest po prostu przepiękne! A przy świeczniku z soli himalajskiej miło przeprowadza się wszystkie wieczorne rytuały, masaże i medytację. Ma bardzo przyjemne, różowe światło, którego zasługą jest intymny, spokojny nastrój w sypialni.

    You Might Also Like

    0 komentarze