sinusoidy

  • Home
  • podróże
  • nauka języków
  • osiędbanie

  


Maj w tym roku był piękny i przyniósł zmiany. 

  • 0 Comments

 


Grudzień to czas oczekiwania na święta, szukanie prezentów dla bliskich, świateł, świeczek i zakopywania się w koc. 
Łapanie się za głowę, gdy zobaczę wydatki. W tym roku to też sporo płaczu.

  • 0 Comments

Dla ukochanej dziewczyny, żony, mamy czy przyjaciółki. 
Garść prezentów, które chciałabym znaleźć pod choinką :)

  • 0 Comments

W zeszłym roku o tej porze było tragicznie. W tym? Jest sennie, bez zrywów czy wybuchów energii, ale stabilnie. Powtarzalnie. Kończę pracę, udzielam korepetycji, mam parę godzin na coś miłego, czym najczęściej jest gra, książka albo jakieś DIY, kolacja, serial, spanko. I od nowa. I tak trzydzieści razy.

Taki urok listopada. Nie chce mi się zbyt wiele, wiem to. Więc sobie na to pozwalam. 
Ale i tak zadziało się kilka ważnych rzeczy w ciągu ostatnich tygodni: 

  • 0 Comments

 

Październik był pełen miłych drobnostek, które składały się na to, że z uśmiechem wspominam ten miesiąc.


  • 0 Comments



Przeglądam swoje posty z listopada zeszłego roku, 

i czuję, że bardzo chciałabym przytulić tamtą mnie. 


Powiedzieć jej, że to, że się źle czuje, to wcale nie jest jej wina, że jeszcze będzie dobrze. Zacznie terapię, dostanie leki, i wszystko będzie się pomalutku prostować, każdego dnia coraz bardziej. Że nie jest swoimi myślami, że tworzenie czarnych scenariuszy nie uchroni przed nimi ani trochę, za to zabiera w cholerę energii i sił do życia. Że nie musi spełniać niczyich oczekiwań.

Mam w sobie zrozumienie dla tamtej siebie, i dla siebie samej teraz. Przecież jestem ciągle tą samą osobą. Dalej w niektóre dni czuję ukłucie lęku, myśląc o zbliżającej się jesieni i zimie, ale wiem teraz, jak sobie z tym poradzić. Rozplątać swoje myśli, spojrzeć na nie z boku, nazwać je. Przeformułować na racjonalne. Powiedzieć, że przecież nic nie szkodzi że się boję, każdy się czegoś boi. Ale że poradzę sobie z tym, tak jak umiem, i to będzie wystarczająco dobre.

Wiem, kiedy zwrócić się o pomoc. To właśnie dał mi tamten rok. 

  • 0 Comments


Jest kiepsko, psychicznie wysiadam, motywacji brak, a końca nie widać.
We wrześniu pisałam: 
"Szukam czegoś, co mnie pocieszy. To dlatego otaczam się serialami, mnóstwem światełek, ładnie pachnącymi świeczkami, ciepłym kocem i stosem książek. Buduję coś w rodzaju fortu, schronienia przed światem, który ciągle czegoś ode mnie chce." 

Tylko co, jeśli te drobne rzeczy przestają działać? 

  • 0 Comments

Co robić, gdy na dworze plucha, a o 16 jest już ciemno? 6 sposobów które pomagają mi odrobinę oswoić ten przeklęty miesiąc.


co robić w listopadzie


  • 0 Comments


Przeżyłam pierwszy miesiąc studiów. Yay.

  • 0 Comments
Starsze posty Strona główna

O mnie

Cześć, привет, привiт!

Mam na imię Julia, z wykształcenia jestem filolożką rosyjską, ale ciągle poszukuję tego, co chcę robić w życiu.

Piszę o nauce języków, podróżach na wschód i osiędbaniu. Rozgość się!


recent posts

Labels

2022 ajurweda aromaterapia autostop co robić w Dania depresja dieta filmy i seriale filologia rosyjska góry Grecja grudzień jednodniówka jedzenie jesień język rosyjski joga karpacz Kopenhaga Korfu książki lato lęk listopad literatura low fodmap Lwów maj nauka nauka języków osiędbanie paleo Paleokastritsa plany podróże podsumowanie podsumowanie 2020 prezentownik przemyślenia psychoterapia smutek studia święta Tatry Ukraina Warszawa wiosna wycieczki zaburzenia lękowe zdrowie zima

instagram

Template Created By : ThemeXpose . All Rights Reserved.

Back to top